Zastanówmy się, czy jest sen używania rozdzielni napięcia w biurze? Nazwa brzmi groźnie, więc pewnie nie – mógłby ktoś pomyśleć. Jednak rozdzielnice są stosowane wszędzie. Także w biurze czy w domu mamy – tylko najsłabszego typu.
Energia elektryczna w biurze jest niezbędna. Co więc powinno się znaleźć jeśli myślimy o poważnej instalacji elektrycznej?
Do biura nie ma żadnego sensu stosowanie rozdzielnic dla wysokich napięć. Stosowane rozdzielnice średniego napięcia też nic nie dadzą. Dla domu i biura najlepszym rozwiązaniem – bez niepotrzebnej przesady – będzie rozdzielnice niskiego napięcia. Najlepiej jeszcze jakby były to rozdzielnice tablicowe albo co najwyżej skrzynkowe. Nie ma sensu szafowych ponieważ nie będziemy mieli w biurze aż takich prądów. W rozdzielnicy takie zastosujemy zabezpieczenia – myślę że dziś najlepszym wyjściem jest zastosowanie „Esów”(bezpiecznik – tak jak standardowy ceramiczny ma swoją wartość przepięciową, jednak dziś już nie ma tam pękającego drucika, który dyskwalifikuje go do kolejnego użycia. Dziś działają na zasadzie odłączenia energii elektrycznej poprzez zwolnienie blokady i odłączenie go. Po prostu. Powinien tam być główny włącznik prądu – w razie potrzeby żeby był. W domu jak i w biurze można oczywiście mieć kilka takich rozdzielni. Nie będzie to większym obciążeniem ponieważ stacje transformatorowe i tak puszczają jedno napięcie. Czy w domu lub biurze ma sens na przykład stosować baterie kondensatorów? Pod warunkiem, że mamy na rachunku napisane, że ponosimy koszty za energię bierną indukcyjną która powstaje poprzez używania elementów indukcyjnych takich jak na przykład silniki. Jeśli nie mamy w swoim biurze lub domu takich elementów to nie ma sensu marnować pieniędzy.
Inna sprawa jest taka, czy warto dla 5zł oszczędności aż taką inwestycje przeprowadzać. Energetyka i elektryka to tak rozległe tematy, że można byłoby rozmawiać o tym i pisać godzinami jeśli byśmy chcieli poruszać wszystkie „myki” i niuanse.