Każdy chciałby mieć urlop i każdy chciałby na ten urlop pójść i nikt by nie chciał z tego urlopu wracać. Ale są zawody w których ciężko o urlop. Do takich zajęć należy między innymi służba zdrowia lub bycie kierowcą zespołu pogotowia ratunkowego w dużym mieście wojewódzkim. Tak samo o urlop ciężko jest księdzu, który ma wiele duszyczek do zbawienia i wiele ofiar do przyjęcia.

Wuko – dla kogo?

Tak samo na urlop ciężko się wybrać pracownikom wuko. Wuko, czyli inaczej pogotowie kanalizacyjne we Wrocławiu dba o czystość naszych rur. Są to szeroko wyedukowani specjaliści do których zadań należy czyszczenie kanalizacji. Fakt, zarabiają za to duże pieniądze, ale czy duże pieniądze są w stanie powstrzymać pracownika przed pójściem na urlop. Czasem się tak zdarza. Szczególnie wtedy gdy pracownik ma na głowie kredyt hipoteczny, lub jego córka jest w niechcianej ciąży z nie wiadomo kim z Wrocławia. Dlatego często gdy wykonuje czyszczenie kanalizacji zastanawia się nad błędami i porażkami własnego życia. A za jedną z nich uważa już swoją podobną dorosła córkę, która z imprezy wróciła z brzuchem i musiał on zrezygnować z wczasów w słonecznej Bułgarii lub Wrocławiu na poczet przeznaczenia ich na wyprawkę dla dziecka. Dlatego zamiast urlopu bierze nadgodziny i stara się zarobić jak najwięcej. A że kanalizacja jest branżą w której praca jest zawsze, bo zawsze komuś zapcha się rura, czy to resztką jedzenia, czy zwłokami jakiegoś zwierzaka, czy czymkolwiek innym to zawsze trzeba pojechać na wezwanie i oczyścić rurę. Wtedy człowiek czuje się, że robi coś dobrego dla kogoś obcego i od razu podnosi się samoocena i poprawia się samopoczucie w postrzeganiu siebie i świata zewnętrznego.