Od dłuższego czasu szukałam zatrudnienia dla siebie. Nigdzie nie mogłam zagrzać miejsca. Nie dlatego, że byłam wybredna ale dlatego, że pracodawcy bardzo szybko się mnie pozbywali. Spowodowane to było faktem, że wychodziłam przed szereg. Składałam propozycję innowacyjnych rozwiązań, które jak się okazało nie każdemu przypadło do gustu. 

Wyceny reklamowych krówek zajęły mnie całkowicie 

Wreszcie mi się udało znaleźć pracę o której marzyłam. Skończyłam technikum handlowe, więc jak można sobie wyobrazić to właśnie w tej dziedzinie czułam się najpewniej. Lokalne przedsiębiorstwo produkujące różnego rodzaju słodycze poszukiwało handlowca, który dodatkowo zajmowałby się wyceną. Była to idealna praca dla mnie. Po przejściu przez sito kwalifikacyjne zostałam zatrudniona. Zadanie jakie zostało mi powierzone to kontakt z klientem. Jak się okazało firma pozyskała kontrahentów zamawiających krówki reklamowe dla swoich klientów i pracowników. Moim zadaniem było wykonać cennik dobrych krówek reklamowych dla poszczególnych przedsiębiorstw i nadzorować ich sprzedaż. W razie zamówienia większej ilości sztuk mogłam negocjować ceny. Znałam widełki. Mogłam się trochę z klientem pobawić. Cieszyłam się, że mogę sama określić cennik tych smacznych cukierków. Dało mi to poczucie pewnej niezależności i jednocześnie spełnienia marzeń. Jak się okazało wielu przedsiębiorców chciało negocjować tylko ze mną uważając mnie za najlepszego handlowca. Nie tylko ze względu na ciekawe oferty ale również pomoc przy konsultacji z papierkiem.

Szef był bardzo zadowolony z faktu, że mnie zatrudnił. Po trzech miesiącach otrzymałam awans i odpowiadałam za kluczowych klientów. A wszystko dzięki ustalaniu cen reklamowych krówek. Coś czuję, że będzie to moja praca do emerytury.